Cześć :) dzisiaj mam dla Was coś, co już dłuższy czas chodziło mi po głowie, ale ciągle coś mi stało na przeszkodzie, żeby to zrobić. Mowa o użyciu na paznokcie tatuaży do ciała, modnych latem. Tak się składa, że kupiłam z ciekawości, ale na ciało ich nie używam. Stwierdziłam, że zrobię z nich inny użytek :)
Ostatnio mam ochotę na jasne pazurki. Jednego wieczoru złapałam więc białego Sophina #1 (recenzja TUTAJ), którego dosyć często używam (np. TUTAJ lub TUTAJ) i pomalowałam nim wszystkie paznokcie. Szczerze mówiąc miałam użyć jakichś naklejek wodnych, ale przypomniałam sobie właśnie o tych tatuażach.
Na początku pomyślałam, że sprawdzę, czy to w ogóle "zadziała". Okazało się, że klejenie tatuaży jest bardzo proste. Na początku (podobnie jak przy naklejkach wodnych) zdjęłam folię ochronną i zamoczyłam kartonik w wodzie na parę sekund. Później przyłożyłam do paznokcia (podobnie jak przy naklejaniu tatuaży) i docisnęłam wilgotnym wacikiem. Kartonik bez problemu odszedł, a naklejka-tatuaż została na paznokciu :)
Następnym problemem okazało się zabezpieczenie całości, aby złote elementy nie zmatowiły się pod top coat'em. Na Youtub'ie oglądałam różne filmiki, żeby tego typu ozdoby zabezpieczać topami na bazie wody. Ja do tego celu użyłam swojej bazy peel off od Unt, która na paznokciu jest przezroczysta. Na koniec nałożyłam zwykły top coat i gotowe :)
Jedynym problemem w tym przypadku jest trwałość, gdyż tu gdzie nałożyłam bazę peel off zdobienie zaczęło się tak jakby łuszczyć po dwóch dniach. Ja je "ściągnęłam" i jeszcze przez kolejne dwa dni nosiłam same białe pazury. Ogólnie efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania i paznokcie nosiło mi się świetnie! Na pewno to nie ostatni raz, gdy widzicie u mnie taką metodę zdobienia :)
Co myślicie o takich pazurach? A może już próbowaliście takich tatuaży do nail artu? ;)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wyszło naprawdę ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt ;)
OdpowiedzUsuńpomysłowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo ładnie, chociaż nigdy takich tatuaży nie próbowałam to podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNa paznokciach tatuaży nie nosiłam , ale na rękach czasami mam jak mi córa naklei ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam :) Nosiłam srebrne sople zimą ;) Fajne jest to, że są w miarę duże i dają ciekawy efekt :) Twoje wyszły super :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły :). Ja już kilka razy robiłam pazurki z użyciem tatuaży zarówno takie metaliczne jak i czarne .
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś coś takiego - też właśnie z tych złotych modnych latem tatuaży - tylko, że bardzo szybko wszystko mi poodpadało ;-(
OdpowiedzUsuńbiel ze złotem ładnie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńhahah niezły pomysł, mam własnie czarnego semilaca na pazurkach i brakowało mi jakiegoś małego dodatku ale o tatuażach nie pomyślałam :D
OdpowiedzUsuń