Max Repair od Evree, czyli regenerujące serum do paznokci

Witajcie późną porą. Dzisiejszy post nie będzie zdobieniowy, jednak mam nadzieję, że i tak przypadnie Wam do gustu. Będzie w nim mowa na temat pielęgnacji paznokci i skórek.

Jakiś czas temu otrzymałam ofertę współpracy. Dostałam do przetestowania serum do paznokci i gdy tylko otworzyłam paczuszkę to zabrałam się do roboty :).

Serum mieści się w tubce z wygodnym pędzelkiem, którą wystarczy odrobinę przycisnąć, aby preparat wydostał się na zewnątrz. Tubka z kolei mieści się w kartoniku, na którym zamieszczone są wszystkie informacje, czyli skład, działanie i sposób stosowania.

Jakie są Twoje paznokcie? Słabe? Łamliwe? Rozdwajające się? Matowe? Z przebarwieniami? Zniszczone detergentami, lakierami do paznokci, trwałym manicurem? Poznaj 8 efektów działania fuzji składników aktywnych i nowoczesnej technologii. Twoje paznokcie będą zregenerowane, wzmocnione i gładkie. Odzyskają naturalną barwę i blask. Naskórek wokół paznokcia będzie nawilżony, zmiękczony i ujednolicony. 

Formuła serum zawiera idealnie dobrane wysokoskoncentrowane składniki, w tym także olejki: oliwkowy, winogronowy, makadamia, ostropestowy, avocado, abisyński, arganowy oraz jojoba. Składniki serum wykazują silne właściwości pielęgnacyjne dla paznokcia i otaczającego go naskórka: regenerują, wzmacniają, wygładzają, nawilżają, rozświetlają płytkę paznokcia, nabłyszczają, zabezpieczają przed negatywnym działaniem chloru, a także chronią przed infekcjami skórnymi. 

Gdy serum wpadło w moje łapki, na paznokciach miałam hybrydy - dopiero co zrobione. Stwierdziłam, że w sumie to dobra okazja na testowanie, ponieważ zazwyczaj po hybrydach paznokcie są osłabione. Nosiłam sobie hybrydę przez trzy tygodnie, ale w tym czasie regularnie wsmarowywałam olejek w macierz paznokcia oraz skórki. Po upływie tego czasu zdjęłam lakier hybrydowy i między każdymi malowaniami paznokci urządzałam im kąpiel w serum, dodatkowo gdy były pomalowane to nakładałam je na skórki wokół.

Serum ma konsystencję oliwki, jednak nie jest ona tak tłusta, jak podobne tego typu preparaty oraz nie spływa na opuszków palców. Z powodzeniem można je stosować w ciągu całego dnia, podczas pracy przy komputerze, czy czytając wieczorem książkę. Trzeba jednak uważać, by nie ściskać zbyt mocno tubki podczas aplikacji, gdyż może się z niej wydobyć za dużo preparatu na raz.

Pędzelek natomiast jest bardzo wygodny, dociera w każdy zakamarek. Jest to mój ulubiony sposób nakładania olejków na paznokcie. 

Cóż mogę stwierdzić? Obawiałam się, że gdy ściągnę hybrydę to paznokcie polecą jeden po drugim (a tak się męczyłam 6 tygodni, by je zapuścić), jednak nic takiego się nie stało. Oczywiście ciężko mi jest stwierdzić po upływie niespełna 5 tygodni, czy to faktycznie zasługa tego serum - zanim odrośnie mi cała płytka, będzie musiało minąć przynajmniej ze 2-3 miesiące (mam bardzo długie łożysko paznokcia).Na chwilę obecną wydaje mi się, że serum znacznie wygładziło i nawilżyło moje skórki. Paznokcie się nie rozdwajają i nie łamią. Myślę jednak, że gdybym nie miała hybrydy i nie malowała paznokci non stop, to wtedy preparat miałby większe pole do popisu. Na pewno w dalszym ciągu będę go stosować i podzielę się z Wami wrażeniami :). Gdy tylko skończę tą tubkę (myślę, że jeszcze chwilę to potrwa, bowiem serum jest bardzo wydajne) to kupię następną. 

Serum ma pojemność 8 ml oraz można je używać 6 miesięcy po pierwszym otwarciu. Jeśli chodzi o dostępność to możecie je dostać w różnych drogeriach, m. in. w Rossmann'ie w cenie około 15 zł.

Jeśli interesuje Was marka Evree to polecam zaglądnąć na stronkę Evree lub na ich FP.

Produkt otrzymałam w ramach współpracy i nie wpłynęło to na moją opinię.

Pozdrawiam