Eleganckie mani z plytka od BPS

Witam. Dzisiaj jedno z tych starszych zdobień, nawet nie pamiętam jak dawno je nosiłam :P.

Chciałam stworzyć coś mega eleganckiego. Na początek zapraszam na porcję zdjęć :).

Jako baza pod stemple posłużył bardzo ciemny morski odcień lakieru Mollon PRO. Na zdjęciach wygląda dużo ciemniej niż w rzeczywistości. W buteleczce możecie zobaczyć jego prawdziwy kolorek. Kryje bardzo dobrze i nadaje się do stemplowania. Nie pamiętam jak się zmywał, ale chyba zabarwił mi płytkę (pomimo bazy). Ogólnie nie lubię takich odcieni, nie współgrają z moją karnacją :P, ale z dodatkami nosiło mi się świetnie to mani.

Na serdecznym pazurku widzicie piasek Rival de Loop, który z Niemiec przywiozła mi Kropka nad i. Na początku byłam do niego sceptycznie nastawiona, ze względu na różnokolorowe drobiny, ale gdy go użyłam, to mnie totalnie oczarował <3 nakłada się świetnie, łatwo się zmywa, mógłby tylko ciut lepiej kryć :P, ale wybaczam mu to :). Chętnie po niego sięgam.

Stemplowałam moim ulubionym sreberkiem - KABOS świetnie się do tego nadaje i bosko wygląda na ciemnych kolorkach. Uwielbiam nim stemplować.

Mały paznokieć przyozdobiłam dwoma srebrnymi ćwiekami z karuzelki, którą kupiłam w Chińskim markecie za całe 4 złote :).

Do wykonania mani użyłam:

• Eveline, Paznokcie twarde i lśniące jak diament, odżywka - base coat
• Mollon PRO, nr 161 - dwie warstwy
• Rival de Loop, sand, nr 406 - trzy warstwy
• Kabos srebrny, brak nr - stemple
• Seche Vite - top coat
• Ćwieki
• Płytka od BPS

Po raz kolejny użyłam płytki od BPS (chyba to moja ulubiona :P). Nie będę jej kolejny raz zachwalać, wystarczy, że popatrzycie TUTAJ lub TUTAJ :).

I żeby tradycji stało się zadość, mam dla Was kod rabatowy na zakupy :)

Lubicie takie eleganckie mani? Co sądzicie o tym? Dajcie znać w komentarzach ;)
Pozdrawiam