Pomarańczowy neon + złoto, czyli trzy wersje jednego mani

Witajcie :) jak Wam mija weekend? Dzisiaj przybywam do Was z nietypowym, jak na tę porę roku kolorem - neonem! Korzystając z okazji, że niedawno w moje łapki wpadły dwa nowe neonki Neon Fluo od Adosa, jednego z nich postanowiłam użyć prawie od razu. Padło na pomarańcz, którą połączyłam ze złotym Miss Sporty Oh My Gym 001 Blazing Bronze. Szczerze mówiąc, gdy byłam wcześniej na zakupach, to podpatrzyłam to mani u jednej pani ;) i tak mi się spodobało to zestawienie, że po prostu musiałam mieć takie samo na swoich łapkach :D.

Napiszę parę słów o neonku. Jestem nim bardzo zaskoczona, oczywiście pozytywnie. Wszystkie neony zazwyczaj są przeźroczyste, tutaj tak nie jest. Nie potrzebna jest biała baza pod spód, bowiem lakier dobrze kryje po dwóch warstwach - ja jednak dałam trzecią, bo miałam głupie wrażenie, że prześwituje - niepotrzebnie.

Na naklejce z tyłu nakrętki mamy informację, że lakier należy stosować tylko na sztuczne paznokcie - standard u nas w Polsce. Żałuję tylko, że jest go tak mało - 5 ml. Już po tym jednym malowaniu widoczne jest jego zużycie i coś czuję, że chyba go wykończę prawie do zera :P.

Gdy go sobie tak ponosiłam chwilę, to naszła mnie ochota popróbować, jak wyglądałyby pazurki, gdybym dodała do nich neonowe ćwieki. Efekt możecie zobaczyć poniżej:

Ćwieki pochodzą ze sklepu Born Pretty Store i możecie zdobyć je TUTAJ. Aktualnie jest na nie dość sporo promocja, więc warto skorzystać. Pamiętajcie o moim kodzie rabatowym U2G10, dzięki któremu możecie uzyskać 10% zniżki na cały asortyment :).

Ciągle było mi mało, więc postanowiłam tym razem sięgnąć po stempel i blaszkę ;). Zdecydowałam, że użyję wzoru, który jakoś niespecjalnie mi się podoba, tak na próbę. Nie miałam zamiaru robić zdjęć, ani tymbardziej ich publikować, jednak wzorek i pazurki tak mi się spodobały, że jednak pokazuję ;).

Do wykonania mani użyłam:

• Sally Hansen Nail Rehab, odżywka - base coat
• Neon Fluo (Ados), pomarańcz - trzy warstwy
• Miss Sporty, Oh My Gym, nr 001 Blazing Bronze - dwie (a może i trzy?) warstwy
• Wibo Extreme Nails, nr 34 - stemple
• Neonowe ćwieki z BPS
• Płytka do stempli m95 z allegro
• Seche Vite - top coat

Mani nosiłam jakieś trzy dni, praktycznie bez żadnego uszczerbku - tylko na jednym pazurku zrobiło się małe pęknięcie, jednak nic nie odprysnęło. Przypuszczam, że to zasługa odtłuszczacza do paznokci, którego wtedy użyłam, aby zwiększyć przyczepność lakierów.

Co sądzicie o połączeniu neona ze złotem oraz które wydanie podoba Wam się najbardziej?

Pozdrawiam