środa, 24 września 2014

Tropicana od MIYO


Cześć wszystkim ;) znowu mnie tu chwilę nie było. Było to spowodowane brakiem czasu - ciągle się coś dzieje i nie mam głowy do pisania postów. Nie będę przedłużać - dzisiaj chciałam pokazać świetną pomarańczkę od MIYO Nailed it!, którą dostałam od Pierre Rene & MIYO w ramach współpracy ;). Pokazywałam Wam już jeden egzemplarz z tej serii, jeśli chcecie sobie przypomnieć to kliknijcie TUTAJ. Jedziemy!


Na zdjęciach widzicie dwie warstwy MIYO Nailed it! nr 16 tropicana oraz po jednej warstwie flakesów My Secret nr 104 w duecie z flakesami Lovely Blink Blink nr 6.


Lakier mieści się w kwadratowej buteleczce o pojemności 8 ml. Pędzelek jest z tych krótszych - okrągły. Konsystencja lakieru jest świetna - trochę rzadsza, ale skórek nią nie zalejemy. Emalia idealnie rozprowadza się na płytce, do krycia potrzebujemy dwóch niezbyt grubych warstw. Schnięcie dosłownie w mig, jakieś 10 minut i można już używać rąk ;) (oczywiście nie przesadzajmy zbytnio :P). Cena ma się świetnie do jakości, bo koszt tego cudeńka wynosi 5,49 zł na stronie producenta. Możecie je zamówić TUTAJ, jednak radziłabym najpierw przejrzeć swatche w necie, bo kolorki na stronie niestety trochę odbiegają od rzeczywistości ;). Trwałość solo - po dwóch dniach lekko przetarły mi się końcówki.

Kolor tropicany jest dość dobrze widoczny na zdjęciach - jest to mocna pomarańczka z delikatnymi, neonowymi tonami.


Świetnie mi się go nosiło, jednak nie byłaby sobą, gdybym nie dodała coś od siebie ;). Na takim zestawieniu odcisnęłam pieczątki z printem zwierzęcym na dwóch pazurkach, a na pozostałych namalowałam po kilka kropek sondą. Według mnie wyszło fajnie i powiem Wam szczerze, że to mani nosiłam dosyć długo, bo aż cztery dni - dla mnie to wyczyn, standardowo po dwóch dniach zmywam :P.


Do wykonania mani użyłam:

  • Sally Hansen Nail Rehab, odżywka - base coat
  • MIYO Nailed it! nr 16 tropicana - dwie warstwy
  • My Secret nr 104 - jedna warstwa
  • Lovely Blink Blink nr 6 - jedna warstwa
  • MIYO Nail Academy, czarny
  • Seche Vite - top coat


Do wykonania stempli oraz kropek użyłam mini lakieru z zestawu od MIYO Nail Academy w kolorze czarnym. Zestawy te pokazywałam Wam już TUTAJ. Także nie dodałam zdjęcia płytki, ale jest to podróbka Konada o numerze m57, którą po prostu zamówiłam już kiedyś na allegro, za jakieś 3 zł chyba... a odbija się rewelacyjnie. Niestety wzorki okazały się za małe na moje pazurki, dlatego musiałam domalować końcówki pędzelkiem ;), ale nie rzucało się  to w oczy.


Jak Wam się dzisiaj podoba? Mnie bardzo urzekł ten kolorek, chociaż zbytnio za pomarańczą nie przepadam.
Pozdrawiam i do następnego ;)


Produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Pierre Rene & MIYO i nie wpłynęło to na moją opinię o nim.

12 komentarzy:

  1. Bardziej podoba mi się z tym dodatkowym zdobieniem, super jak zwykle :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. panterkowe zdobienie rewelacja :)
    sama pomaranczka bardzo przypadla mi do gustu, super kolorek !

    OdpowiedzUsuń
  3. te flejksy wyglądają jak złote ^^
    bardzo fajny ten bazowy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super! Ja uwielbiam flejksy, szczególnie jak nałoży się na nie top matujący! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie soczyste kolorki ;) podoba mi się ;) a z Twoim zdobieniem wygląda jeszcze piękniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no no kolor coś wpadający bardziej w taką marchewke i lekko w jasną czerwień :D całość świetnie się prezentuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujący kolor! W obu wersjach przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyszło rewelacyjnie, nie umiałabym się zdecydować które lepsze. ;) Jednak 10 min schnięcia to strasznie długo, a ja niestety zawsze tak mam, że od razu po malowaniu gdzieś muszę zahaczyć. :/

    Może wspólna obserwacja? :)
    Odpowiedź możesz zostawić u mnie na blogu :
    http://justysxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za czerwonymi lakierami, ale w tym zdobieniu wygląda genialnie!:)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze, zarówno te pozytywne, ale także te krytyczne - czasem warto MĄDRZE skrytykować, abym mogła się poprawić następnym razem. Mam jednak nadzieję, że tych negatywnych będzie jak najmniej :). Obraźliwe będą usuwane.
Proszę również o niezostawianie linków w komentarzach! Jeśli będę chcieć to na pewno do Was zaglądnę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...